W minionym tygodniu od środy do piątku klasy piąte przebywały w Beskidzie Żywieckim w miejscowości Soblówka i jej okolicach. Deszczowa pogoda nieco pokrzyżowała pierwotne plany, ale nie zakłóciła dobrej zabawy.
Już pierwszego dnia pobytu w Soblówce wędrowaliśmy po pobliskim lesie, poszukując śladów korników i poznaliśmy wiele ciekawych faktów z życia lasu. Wieczorem po zjedzeniu kiełbasek i pieczonego chleba śpiewaliśmy i tańczyli przy ognisku. W czwartek zamiast na szlak prowadzący na Rycerzową wyruszyliśmy na podbój Rajczy, by zmierzyć się z miejskim Questem pt. Rajcza z historią w tle. Podczas pobytu w tej miejscowości mogliśmy wręcz dotknąć historii. Tego dnia po obiedzie wzięliśmy udział w pierwszej części warsztatów ze StringArtu, a po kolacji - podczas wieczoru filmowego - poznaliśmy początki opowieści o tajemniczym... czerwonym krześle. Ostatniego dnia - w piątek braliśmy udział w warsztatach ornitologicznych oraz drugiej części zajęć plastyczno-technicznych, których piękne efekty widać na dołączonych do tego tekstu zdjęciach. Nie zabrakło oczywiście także serdecznych życzeń i upominków dla chłopców z obu klas piątych i dla pana kierowcy z okazji Dnia Chłopaka.
Pięknie było w Soblówce - aż nie chciało się wracać do domu. Może kiedyś jeszcze razem tam wrócimy na integrację, rekreację i dotykanie historii.
Małgorzata Wilczyńska